O Himalajach i alpiniźmie
10 kwietnia 2014Za nami już niecodzienne w naszej historii wydarzenie, a mianowicie spotkanie z Aleksandrem Lwowem, wyjątkową osobowością polskiego himalaizmu.
Miłośnik gór, wydawca niezależnego Magazynu "Góry i Alpinizm", pod koniec XX w. mającego wielu sympatyków (ostatni numer ukazał się w 2004 r.), dziennikarz, pisarz, autor kultowej już w środowisku turystów górskich książki "Zwyciężyć znaczy przeżyć" i miłośnik muzyki folkowej.
Alek to dość kontrowersyjna postać polskiego światka górskiego. Nigdy nie bał się wyrażać głośno swojego zdania, nawet wbrew panującym ogólnie opiniom. Jego cięty język, bezkompromisowość i wierność pewnym zasadom, nie przysparzały mu przyjaciół, ale też sprawiały, że ci, którzy przy nim stoją darzą go dużym szacunkiem.
Przez ponad 90 minut (w Gliwicach w Stacji Artystycznej Rynek oraz w Katowicach dzień później, w klubie Namaste) opowiadał o swoich przygodach w górach, o ludziach, których spotykał, o zdobywaniu kolejnych szczytów Himalajów, ale i ścian w Tatrach. Przywoływał twarze, wspomnienia, dawne czasy, lata 90, gdy Polska była potęgą wspinaczkową i jak do tego doszło. Konfrontował to ze współczesnością, komercją w górach i bezdusznością dzisiejszych "himalaistów".
Opowiadał także o trudnych momentach, nie tylko w górach, ale i w kraju, w swej dziennikarskiej działalności, gdy komentował szczerze niewygodne dla wielu fakty. To było 90 minut fascynującej opowieści, okraszonej ciekawymi zdjęciami.
Po spotkaniu w Gliwicach wywiązała się jeszcze ok 20 minutowa dyskusja, w Katowicach z kolei nieoficjalne spotkanie już przy piwie przeciągnęło się niemal do północy.
Podczas obydwu można było zdobyć autograf na wznowionym właśnie i uzupełnionym wydaniu "Zwyciężyć znaczy przeżyć - 20 lat później".
Partnerami w tym projekcie byli: Klub Podróżników "Namaste", Stacja Artystyczna Rynek, Wydawnictwo "Bezdroża", Agencja Invini.